Hasłem przewodnim tego warsztatu będzie: nie blokuj, a aktywuj mięśnie głębokie. Aktywacja mięśni głębokich i budowanie mocnego centrum kojarzy się z napięciem, zakładaniem gorsetu. Z wyobrażeniem, że mięśnie głębokie brzucha i dna miednicy wymagają mocnej, siłowej pracy. Chcę zaproponować inne podejście: koncentrację na rozluźnieniu i aktywowaniu tych mięśni w ruchu. Ruch, który będzie płynny, ósemkowy, wprawiający w ruch miednicę, izolujący klatkę piersiową od miednicy. Przypominający taniec brzucha, bardzo kobiecy, ale nie pozbawiony mocy.

Po jednych z moich warsztatów aktywacji mięśni głębokich w ruchu otrzymałam taką wiadomość od
uczestniczki Joanny:

„Cześć Patrycja. Mimo tego, że już dziękowałam Tobie za wczorajsze warsztaty, to dzisiaj muszę to
podkreślić po 100-kroć! To co mówisz o dnie miednicy i rozluźnionym brzuchu bardzo ze mną
rezonuje. Jako młoda mama po porodach naturalnych i wiecznie stresująca się kobieta, dosłownie
wszystkim, borykam się z nadmiernie napiętym dnem miednicy. Jestem fizjoterapeutka i trochę
profilaktycznie, trochę z ciekawości, trochę naukowo by popatrzeć jak w usg pracują te magiczne
mięśnie, byłam na niejednej wizycie u fizjoterapeuty uroginekologicznego. I powiem tylko tyle, a
raczej aż tyle – żadna wizyta nie przyniosła mi takich korzyści jak wczorajsza praktyka. Żadne
rozluźnianie mm. guzicznego czy dźwigacza odbytu, nie dało takiego rozluźnienia, nawilżenia i
eksplozji orgazmowej jak niby zwykle bujanie miednica Dzięki i właśnie tak reklamuj swój warsztat.
Wtedy będą walić drzwiami i oknami Podsumowując: te ćwiczenia naprawdę działają. Pozdrawiam!”

Pozom OTWARTY